Straty Grupy Lotos w I kwartale 2020 roku przekroczyły 1,311 mld zł, tym samym wynik w stosunku do analogicznego okresu roku 2019 był groszy o blisko 1,5 mld zł. Na działalności operacyjnej Grupa pogorszyła wynik o ponad 1,720 mld zł.
Jakie czynniki wplynęly na te wyniki dokładnie nie wiadomo? Trudno jest zrozumieć tłumaczenie zarządu Grupy, że na wyniki wpłynęła „duża zmienność rynkowa, spowodowana pandemią COVID-19 oraz destabilizacja na rynku ropy naftowej” i związane z tymi zjawiskami „niższe zapotrzebowanie na paliwa.”
W Ì kwartale 2020 roku Grupa zanotowała spadek przychodów o 640 mln złotych przy zmniejszonych cenach sprzedaży paliw. W ubiegłym roku przychód w Ì kwartale wyniósł 6,74 mld zł.
Warto przypomnieć, że przychody Grupy Lotos w pierwszym kwartale 2018 roku wyniosły 6,32 mld zł, co oznacza wzrost do roku 2017 o 16,1 %. Natomiast w tym okresie wynik operacyjny się pogorszył o 22,3 %, a efekt LIFO wyniósł minus 175 mln zł.
Gdzie poszukiwać przyczyn trudnej sytuacji ekonomiczno finansowej Grupy Lotos?
2017 | 2018 | 2019 | 2020 |
5,44 | 6,32 | 6,74 | 6,10 |
Jak wynika z przedstawionych w tabeli danych w I kwartale 2017 roku przychody były najniższe z prezentowanych lat. Zauważyć należy, że w roku 2017 w kraju jak również w Europie nie wystąpił żaden kryzys. Nie było też pandemii Covid – 19.
Wymowny jest fakt, że od 2016 r. Lotos miał już pięciu szefów [1]:
- Pawła Olechnowicza, ( 2002-2016)
- Roberta Pietryszyna, (2016/16)
- Marcina Jastrzębskiego, (2016/18)
- Mateusza Boncę, (2018/19
- Pawła Majewskiego, (2020 – obecnie).
Dlaczego następowały rok po roku zmiany na tym stanowisku trudno wyjaśnić. Rada Nadzorcza ostatnio odwołując Mateusza Bonce swojej decyzji nie uzasadniła.
Kiedy nastąpi następna zmiana prezesa nie wiadomo, jednak statystyka podpowiada, że może nastąpić nie później jak w przyszłym roku?
Czym zatem podyktowane są tak częste zmiany? Przy niezwykle ważnych inwestycjach, które się dzieją w Grupie dla Polski, Lotos potrzebuje stabilizacji. Przez 14 lat Lotos kierowany był przez prezesa Pawła Olechnowicza. W tych latach, Rafineria Gdańska przeobraziła się w prężną Grupę Lotos.
Dzięki inwestycjom w tym czasie, moce produkcyjne Grupy wzrosły niemal trzykrotnie, a jej wartość zwiększyła się prawie pięciokrotnie. Ostatnia inwestycja Grupy Lotos – EFRA – dobiega końca. LOTOS dzięki wdrożeniu projektu Efektywnej Rafinacji dołączy do technologicznej elity światowych rafinerii.
Sytuacja Grupy Lotos niebawem może ulec zmianie jeżeli Komisja Europejska wyrazi zgodę na połączenie Grupy Lotos z Polskim Koncernem Naftowym Orlen. Wprawdzie na zgodę KE PKN Oreln oczekuje od 2018 roku, to jednak prezes Daniel Obajtek jest pełen nadziei, że wkróttce obie Grupy będą działać wspólnie.[2]
Co z tej fuzji wyniknie trudno przewidzieć bo poza ogólnikami podawanymi w wywiadach i na stronie PKN Orlen niewiele wiadomo. Brak konkretnych liczb opisujących planowaną fuzję budzi niepokój. Potwierdzeniem tego nastroju jest brak stabilności ceny akcji Orlenu na GPW.
[1] Częste zmiany mogą sugerować nieporadność następców prezesa Pawła Olechnowicza, bo trudno sobie wyobrazić, że jak sugerują niektóre media, zmiany podyktowane mogą być korzyściami jakie poszczególni prezesi czerpią z zajmowania sanowiska?
[2] O sytuacji związanej z planem połaczenieu Lotosu z Orlenem czytaj w następnej publikcji.
[3] Obrazek wyróżniający pochodzi ze strony PKN Orlen
.
To prezes Obajtek wymyślił nowy koncern. Oj będzie z tego kasą
PolubieniePolubienie